Miłego czytania. :)
PS.postanowiłyśmy wprowadzić kolorową czcionkę.Mam nadzieję,że się sprawdzi i lepiej będzie się wam czytać.
niebieski-T.O.P
fioletowy-GD
-GD ja tu czekam!-Darł się TOP.
Czy on serio nie rozumiał, że jak idę do ludzi to muszę jakoś wyglądać! Pff egoista. Naszło go na zakupy. Bo mąki zabrakło to ten już "GD IDZIEMY DO LIDLA!"
-No ide przecież!-Odpowiedziałem i ruszyłem w stronę Tabiego poprawiając jeszcze fryzurę.
-GD do cholery!My idziemy na zakupy! A nie na pokaz mody!
-A jak mnie fani zobaczą?! Muszę jakoś wyglądać.
-Jakoś wyglądasz!
-Jakoś? Wiesz ile ja tę koszulkę wybierałem? Sam wyglądasz jakoś? Kto normalny ubiera skarpetki do krótkich butów? Dobrze przynajmniej, że to nie sandały.
-Ale najlepiej wyglądam bez... chcesz sprawdzić?
-Nie jesteśmy w OBI! Tu nie schowamy się za paprotkami kochanie! Masz liste?
-Oczywiście!
-Co na niej jest?-GD?-Co ?
-Widać, że ty ją pisałeś są na niej napisane do kupienia gumki w wszystkich smakach - BĘDZIESZ SIĘ PIEPRZYŁ CZY ROBIŁ KOMPOT ??
-Nie w ogóle! TYLKO NIE KUPUJ KOKOSOWYCH! Po nich mam niesmak w ustach..
-To chyba nie od gumek.
-TAKI CHUJ!
-Czemu niby?
-Bo ja T.O.P... ..... ... pomyślałem o tym i zrobiłem drugą listę na której jest coś więcej niż gumki!
-CO?
-Por. Warzywo takie.
-Wiem że to warzywo, ale na chuja ci por?
-NA SAŁATKĘ A TY NA CO MYŚLAŁEŚ?
-A po co?
-Po to na co ci por - NA CHUJA
-Nie zmieniaj tematu!
-Po to na co ci por... huehuehue!
-Ubieraj się, wychodzimy.-Okej. Po to na co ci por...
-Daj mi poprowadzić!
-Nie.
-DAJ!
-Dlaczego?
-Bo spowodowałeś wypadek i jesteś pijany!
-To ostatnie? Przecież trąbiłem!
-Na drzewo!
-Wziąłeś tą kartke?
-No...
-Co jest pierwsze?
-Bataty i Maniok
-Aaaa czyli ziemniaki i grucha!
-Bo jestem w ciąży tłuku!
-Tobie to może się co najwyżej autobus spóźniać. A teraz masz 2 złote i idź po wózek
-Dobra wracajmy do listy zakupów. Hmmm... trzy kilo buraków cukrowych? A to po co?
-Też do sałatki
-12 kg żelków?
-To też do sałatki!
-A ty co myślałeś? ŻE był z kurczaka?
-Oj GD powinieneś poznać! Przecież kurczaki nie mają posmaku palonej gumy.
-A ja myślałem że to kucharek...kurwa
-IDIOTO!
-No co ? Był świeży !
-TO TO NIE JEST NA PRAWDĘ ?
-To taka prawda jak to, że wyglądasz szeksi w stroju pokojówki
-Znając ciebie pewnie... po chuj!
-Wiesz... to się już przestaje robić śmieszne. Idź po te chusteczki.
*idzie*
-Mam! *podaje GD*
-Kretynie... to podpaski!
-Co sugerujesz... że mam sobie penisa pudrować?
-No nie wiem... nie wiem.. ja pudru jeść nie będę.
-A jak będzie antyalergiczny i o smaku truskawki !
-O boszeee
-JEZU! JESTĘ GENIUSZĘ Wymyśle puder na chuja dla pedałów!
-Chyba hotchuje!
-Ładna nazwa może się sprzedać
-Sprzedać to ty się możesz... i swoje dziewictwo - oo tam za majerankiem sobie stań może ktoś kupi
-Sprzedałbym... jakbym je miał niegolony waflu! Byłem niewinnym chłopcem... a ty mnie zpedaliłeś!
-Przyznaj się... zgarnąłeś to z fb!
-NO WŁAŚNIE CHUJ! -Po pierwsze nie klnij a po drugie ciesz się że masz mnie!
-Kochany... To jest lista do sexshop`u
-Oj tam różnica ... po prostu zamiast wibratora weź ogórki i masz to samo.
-Ja bym wolał pora jak już...
-To ja chce cukinie?
-Po to na co ci por... po to na co ci por. hehehe ale fajnie to brzmi
Wtedy wyszliśmy pospiesznych krokiem do auta zaparkowanego przed domem. Oczywiście chciałem prowadzić
-Nie.
-Drzewo nie drzewo liczy się...
Po minucie ciszy ruszyliśmy w stronę marketu. Droga się wydłużała bo musiałem siku...
Ale w końcu dojechaliśmy. Zaczął się problem już na wstępie.
-Nie kurwa! Bataty i Maniok to różnica ! Chociaż dla ciebie wszystko to mięcho i zielenina zero gustu kulinarnego.
-Ja nie mam gusty? To ty dajesz keczup do jajecznicy!
-A ty dajesz keczup do herbaty
-No niestety to niemożliwe.
-No niestety to niemożliwe.
-Skąd wiesz?! Przecież mi się spóźnia!
-CO? To ty nie wiesz? Srebrniki są już niemodne - jakoś od 19 w! młahahah jak TWOJE SPODNIE
-Moje spodnie są mode przecież!
-Nie TOP...dzwony dawno wyszły z mody tak samo jak kolczyki w pępku
-Oh! NIE! Będę musiał wyrwać ten kolczyk obcęgami chyba!
-Boje się tej twojej kuchni.
-Dlaczego? Wczorajszy żurek z oposa ci smakował!
-Boje się tej twojej kuchni.
-Dlaczego? Wczorajszy żurek z oposa ci smakował!
-T-to to było z oposa?!
-N-no tak trochę....
-N-no tak trochę....
-Potrąciłem go wczoraj i nie chciałem, żeby się zmarnował
-ŚWIEŻY? CHCE ROZWODU!
-Ale my się nie żeniliśmy.
-A TAMTO W LAS VEGAS TO CO ? PIERWSZA KOMUNIA?
-Ale... to była komunia łysy capie!
-Pierdzielisz... a ja dzwoniłem do matki!
*facepalm*
-Ona odkłada już pieniądze na studia dla naszych dzieci
-Pierdzielisz... a ja dzwoniłem do matki!
*facepalm*
-Ona odkłada już pieniądze na studia dla naszych dzieci
-Pewnie znów przekręciłeś literę w moim imieniu i wyszło że jestem kobietą! Kurwa GD to ja jestem seme, JA! Tak wgl to koniec tematu!
-Czemu?-Bo jesteśmy na środku Lidla tępa dzido!
-No i? Ludzie lubią takie klimaty... możemy powiedzieć, że kręcimy kolejny odcinek "Dlaczego ja?"
-Zmieniasz temat GD
-Ojj tam zmieniam po prostu zręcznie przechodze z tematu na temat-CZYLI GO ZMIENIASZ
-Jak zwał tak zwał. A teraz wyjmuj listę i mów co dalej.
-Trzy kostki mydła lawendowego i chusteczki do higieny intymnej... A to dla po co ?
-A zgadnij...
-Serio?! Omg ale żeby podpaski Hello Kitty robić?
-Wiesz...potrzeby nastolatek-No ale z HelloKitty?
-Mniejsza....dawaj liste
-Ok.A więc potrzebujemy jeszcze szamponu przeciwłupieżowego....brokatu do ciała i .....flanelowej koszuli. DAFAQ GD po co ci to?
-CHCĘ BYĆ JAK EDWARD PRZECIEŻ WIESZ!
-Powiem ci szczerze, że bez tego JAJKA CI SIĘ ŚWIECĄ JAK EDWARDOWI NA SŁOŃCU !
-Do chuja... wafla odwala ci już?
-Chodźmy kupić bułki -NA CHUJA CI BUŁKI?
-Tak TOPku na chuja <3
-Będziesz robić puder z bułek?
-Nie... będę robić hotdog`i
-Niewinnym? A kto oglądał anime o wielkich azjatyckich cycach co?
-BRAT MI POKAZAŁ!-Ty nie masz brata.
-Koniec tematu! Kontynuujmy zakupy. Mogliśmy iść do biedronki TOP, tu nic nie ma!
-Jak to nie ma? A te podpaski z hello kitty? Perełka !
-To je sb kup!
-O co co chodzi? Okres masz?
-Nie! Oszczędzam a tu pomidory są za 2.90! 2.90,czaisz?! Toż to zdzierstwo na skalę światową!
-To kup tańszy odpowiednik tak jak w aptece...
-Tańsze odpowiedniki to zło TOP!
-A jak kupuje tańsze gumki to nic nie gadasz, pff...
-KUPUJESZ TAŃSZE?! TABI NIE SPODZIEWAŁEM SIĘ TEGO PO TOBIE!
-A co ci przeszkadza w tańszych?
-SĄ DO DUPY!
-NO BRAWO GD. BRAWO! Masz jakiś problem z tym odpowiednikiem?
-To je sb kup!
-O co co chodzi? Okres masz?
-Nie! Oszczędzam a tu pomidory są za 2.90! 2.90,czaisz?! Toż to zdzierstwo na skalę światową!
-To kup tańszy odpowiednik tak jak w aptece...
-Tańsze odpowiedniki to zło TOP!
-A jak kupuje tańsze gumki to nic nie gadasz, pff...
-KUPUJESZ TAŃSZE?! TABI NIE SPODZIEWAŁEM SIĘ TEGO PO TOBIE!
-A co ci przeszkadza w tańszych?
-SĄ DO DUPY!
-NO BRAWO GD. BRAWO! Masz jakiś problem z tym odpowiednikiem?
-Tak... NATANEK ZAKAZAŁ BO TO ZŁO! A co do tych gumek...
-To też zło?
-Nie, ale jak przez to, że będą słabe zajdę w ciąże - to ty niańczysz!
-A co ty myślisz, że to guma mamba, że tak pęknie?
-A to co myślisz, że robią te gumki z lateksu?
-Taki jesteś sprytny... to z czego są gumki?
-Nie wiem...
-No widzisz... a CHUJ WIE!
-No twój na pewno!
-To też zło?
-Nie, ale jak przez to, że będą słabe zajdę w ciąże - to ty niańczysz!
-A co ty myślisz, że to guma mamba, że tak pęknie?
-A to co myślisz, że robią te gumki z lateksu?
-Taki jesteś sprytny... to z czego są gumki?
-Nie wiem...
-No widzisz... a CHUJ WIE!
-No twój na pewno!
-Ty nie zwalaj wszystko na mojego,okej? Twój też dobrymi uczynkami nie grzeszy!
-ŻE CO?! A przypomnieć ci kilka ostatnich nocy? Blat kuchenny,stół do bilardu, jacuzzi? Jak twierdzisz, że to złe to śpisz na kanapie!
-NIE ŁAP MNIE ZA SŁÓWKA SMOKU!
-Może będę mniej zły jak mi loda postawisz
-LODA?POSTAWIE CI?! ALE ŻE TU?!
-Miałem na myśli loda na patyku ty tępa dzido!
-ŻE CO?! A przypomnieć ci kilka ostatnich nocy? Blat kuchenny,stół do bilardu, jacuzzi? Jak twierdzisz, że to złe to śpisz na kanapie!
-NIE ŁAP MNIE ZA SŁÓWKA SMOKU!
-Może będę mniej zły jak mi loda postawisz
-LODA?POSTAWIE CI?! ALE ŻE TU?!
-Miałem na myśli loda na patyku ty tępa dzido!
-Dobra... wybierz sobie jakiś, tylko nie wpadnij do lodówki jak ostatnim razem.
-JEEEEE!
-Mi też jakiś weź.
-Nie... tobie dam inny! xD
-JEEEEE!
-Mi też jakiś weź.
-Nie... tobie dam inny! xD
-No..skoro nalegasz.
Byliśmy w tycm pieprzonym markecie 2 godziny...2 bite godziny mojego pięknego zycia.GD mówił ,że nie wpadnie do lodówki...ta...w co ja wierzyłem? Musiałem go z pania kasjerką wyciagać !I w dodatku zachciało mu się dotknąc językiem metalowego pręta w zamrażarce! Jak życć panie premmierze?
Jak go wyciągneliśmy to czekało nie najgorsze w tej wyprawie. KUPNO ZUPEK CHIŃSKICH! GD upiera się na ostre...a potem drze ryja że mu gardło spaliło i nici z jedzenia lodów <if you know what i mean>
Byliśmy w tycm pieprzonym markecie 2 godziny...2 bite godziny mojego pięknego zycia.GD mówił ,że nie wpadnie do lodówki...ta...w co ja wierzyłem? Musiałem go z pania kasjerką wyciagać !I w dodatku zachciało mu się dotknąc językiem metalowego pręta w zamrażarce! Jak życć panie premmierze?
Jak go wyciągneliśmy to czekało nie najgorsze w tej wyprawie. KUPNO ZUPEK CHIŃSKICH! GD upiera się na ostre...a potem drze ryja że mu gardło spaliło i nici z jedzenia lodów <if you know what i mean>